czwartek, 18 września 2014

Emilia Hinc "Żony alkoholika"

„Żony alkoholika” to książka, która reklamowana była jako łamiąca stereotypy. Pozwalająca zobaczyć siebie w krzywym zwierciadle, posiadająca dynamiczną akcję. Nie podpisuję się pod żadną z tych cech. A ostateczne rozwiązanie, również reklamowane przez wydawcę, na które decyduje się bohaterka powieści, jest tak naciągane i nierzeczywiste, że nawet nie wiem, jak mam je opisać bez wdawania się w szczegóły fabularne. Dlatego podpiszę się tylko pod jedną cechą, na którą wskazał wydawca – książka jest zaskakująca. Ale wyłącznie w kontekście sposobu na rozwiązanie fabuły, czyli na zwrot i punkt kulminacyjny, czyli ostateczne rozwiązanie, w którym bohaterka książki bierze sprawy w swoje ręce. Moment ten zaskoczył mnie i to bardzo, bo nie wiedziałam, że w powieść obyczajowo-kryminalną można wpleść coś tak odrealnionego.

poniedziałek, 15 września 2014

Marcin Ciszewski "Wiatr"

Marcin Ciszewski jest jednym z najbardziej znanych polskich pisarzy, którzy specjalizują się w powieściach kryminalnych z podgatunku sensacji i powieści szpiegowskich. Jego powieści są dopracowane w każdym calu i w kategorii akcji opisującej działania służb specjalnych i wielką politykę wplatającą się w codzienne życie spokojnie mogą konkurować ze światowymi bestsellerami. Nie jest inaczej w przypadku książki „Wiatr”, która po raz kolejny wskazuje na wielkie zaangażowanie autora w pracę pisarską oraz umiejętność ukrywania pod maską pozorności historii, o których nie śni szary obywatel.

środa, 10 września 2014

Anatomia Literackich Zbrodni 7. Jak napisać powieść kryminalną?

Tworzenie powieści kryminalnej może się wydawać czynnością prostą, nieskomplikowaną. Kto kiedykolwiek próbował taką powieść napisać, albo udało mu się to osiągnąć, wie, że jest to czynność niezwykle czasochłonna i wyczerpująca. Opowiem o pisaniu z własnej perspektywy. Czy mam kwalifikacje ku temu, by mówić o pisaniu? Tak, jeśli za kryterium doboru osoby właściwej do mówienia na ten temat będzie ilość porażek i godzin przemęczonym bez efektu nad kartką.

poniedziałek, 8 września 2014

Jørn Lier Horst "Jaskiniowiec"

Nie ukrywam, że do książki "Jaskiniowiec" podchodziłam przez kilka dni jak pies do jeża, chociaż moje ostatnie doświadczenie  kryminałem norweskim sprawiło, że chodziło o jeża już lekko oswojonego. Udało mi się przełamać złą passę, w ramach której natrafiałam tylko na te kryminały skandynawskie, po którym mogłam tylko zapytać: co ludzie w tym widzą?
 
"Jaskiniowiec" jest dowodem na to, że dobra passa trwa. Spędziłam nad tą książką kilka przyjemnych godzin, przede wszystkim zaś dlatego, że autorowi, Horstowi, udało się osiągnąć coś, czego w poprzednich kryminałach skandynawskich mi brakowało: równowagi pomiędzy specyficznym klimatem drugiego brzegu Bałtyku a potrzebami czytelników na starym kontynencie. Z tego, co sprawiało, że do tej por odrzucałam książki szwedzkich czy norweskich pisarzy, udało mi się zrobić coś, co sprawia, że tym bardziej chętnie będę teraz po nie sięgać. Wydaje mi się, że do tej pory trudno mi się czytało kryminały skandynawskie właśnie dlatego, że opisywane w nich realia życia są tak bardzo odmienne od naszych, a niemalże nikt wcześniej nie pokazał mi, w jaki sposób należy obrać poprawkę, aby móc czerpać z tych książek przyjemność. Horst daje nam do zobaczenia Norwegię w całej jej okazałości, nie starając się niczego ukryć, tym bardziej żadnego nieprzyjemnego tematu. Nie chodzi o to, że "Jaskiniowiec" w jakiś sposób łamie kanon i stereotypy, ale nie koloruje tego, co jest szare. W czym rzecz? O tym za chwilę.

środa, 3 września 2014

Robert W. Greene "Amerykański przekręt"

Mel Weinberg jest jedną z tych postaci w historii Stanów Zjednoczonych, które wzbudzają mieszane uczucia. Z jednej strony mamy do czynienia ze złodziejem. Z drugiej strony jest to złodziej, który wywołuje uśmiech na twarzach ludzi. Dlaczego? Tak już jest, że bohaterowie negatywni często wzbudzają w nas pozytywne uczucia. Tym bardziej, że Weinberg podjął próbę odkupienia swoich win. Właśnie o tej próbie odkupienia opowiada książka „Amerykański przekręt” Roberta W. Greena.